Zanim wybuchło Powstanie Warszawskie 1.08.1944 - 2.10.1944
przez Halina Morhofer-Wojcik
Zanim rozpoczęła się walka o stolicę, o Polskę i polską suwerenność, beznadziejnie zginęło, zaginęło, zostało w więzieniach zamordowanych dziesiątki tysięcy warszawiaków, schwytani w ulicznych łapankach wywożeni byli na roboty do Rzeszy i do obozów koncentracyjnych.
Szczytem niemieckiej buty było zarządzenie gubernatora Fischera, gdy w dniu 27. lipca 1944 około godz. 17.00ogłoszono przez megafony, 28 lipca rozplakatowano odezwę do Polek i Polaków, nakazującą stawić się do kopania okopów nad Wisłą w liczbie 100 tysięcy osób: mężczyzn i kobiet w wieku od 17 do 65 lat. Na bocznych ulicach czekały tzw. "budy", a podwarszawskie hale fabryczne zostały opróżnione (Pruszków).
Dowiedziawszy się o tym niemieckim zarządzeniu, płk. Monter przyjął je jako potwierdzenie swych obaw, jako wstęp do wysiedlenia mieszkańców Warszawy i chęć dezorganizacji konspiracyjnych oddziałów.
"Alarm! Wobec dzisiejszych zarządzeń niem. nadanych przez megafony zarządzam, co następuje: 1.) zgrupować się na stanowiskach wyczekiwania i czekać na ogłoszenie godziny "W" (...)"
Chodziło o uspokojenie umysłów i przeciwdziałanie samodzielnym wystąpieniom...
W tych dniach niemiecki Urząd Pracy zgłosił na zapotrzebowanie 40 tysięcy osób do pracy w przemyśle zbrojeniowym...
Od początku 1944 roku Niemcy forsowali masową produkcję wojenną, nową technologię i eksperymenty z bronią nuklearną. Rozbudowywano podziemne hale i obozy intensywnej pracy.
Foto: Pułkownik SS Schmauser wizytuje tereny obozu KZ Gross Rosen w towarzystwie komendanta obozu Arthura Roedla
Wielu warszawiaków, poprzez obóz w Auschwitz oraz bezpośrednio, znalazło się w najcięższym obozie pracy na terenie okupowanym - Gross Rosen i w jego 100 podobozach, takich jak Obóz Pracy RIESE w Górach Sowich i jego podziemnych sztolniach.
Wiele bezimiennych warszawskich ofiar należy szukać w ziemi Dolnego Śląska.
Po pięciu latach ciężkiej niemieckiej okupacji odpowiedzią i zemstą była walka zbrojna Warszawskiego Korpusu Armii Krajowej i wszystkich pod koniec Powstania scalonych z nią formacji wojskowych, ujętych w trzy Dywizje, z krwawo wywalczonymi prawami kombatanckimi, w imię polskiej Racji Stanu.
Cześć Ich Pamięci!