Wszyscy jesteśmy Ukrainą

przez Justyna Zuń-Dalloul

Dyplomaci UE w Caracas

Przedstawiciele dyplomacji Polski, Niemiec, Grecji, Hiszpanii, Francji, Włoch, Holandii, i Portugalii (do których dołączyły także Japonia i Wielka Brytania), zebrani w siedzibie ambasady UE, w celu zredagowania i podpisania artykułu będącego swego rodzaju odezwą i analizą sytuacji w pierwszą rocznicę wybuchu konfliktu zbrojnego między Rosją i Ukrainą. W artykule udostępnionym mediom w czwartek, 23 lutego, przez Luisa Medela, szefa prasowego ambasady Unii Europejskiej, czytamy:

Mija rok od inwazji Rosji na Ukrainę. Rok temu, 24 lutego wszyscy byliśmy wstrząśnięci oglądając wiadomości, nie mogąc uwierzyć, że w XXI wieku do Europy powróciła napastliwa wojna o podbój terytoriów.

Ale wiele osób na całym świecie i na pewno w Wenezueli, mogło się zastanawiać: dlaczego mielibyśmy przejmować się wojną, która toczy się tysiące kilometrów stąd i która toczy się niemal nieustannie w jakiejkolwiek innej części świata?

Tych 365 dni wojny nauczyło nas, że odpowiedź, oczywista dla Europejczyka, jest też oczywista dla Latynosa.

Od początku XIX wieku Ameryka Łacińska walczyła o swoją niepodległość, z patriotyzmem i pasją broniła swojej suwerenności. Czy jest lepszy przykład jak flaga Wenezueli, czy też Simón Bolívar, uważany za Wyzwoliciela, który poświęcił temu celowi całe swoje życie? W tym sensie narody Ameryki Łacińskiej nie mogą oprzeć się wrażeniu, że inwazja na Ukrainę wykracza poza wypowiedzenie wojny, która dotyka Europę: jest atakiem na zasady niepodległości, integralności terytorialnej, suwerenności i samostanowienia, które są częścią DNA krajów Europy i Ameryki Łacińskiej, historycznych i niezmordowanych obrońców zasad Karty Narodów Zjednoczonych.

Niestety, w ciągu ostatnich 12 miesięcy wojna miała również katastrofalne skutki dla każdego gospodarstwa domowego, przyczyniając się do wzrostu kosztów utrzymania. W przypadku Ameryki Łacińskiej do końca 2023 roku brak bezpieczeństwa żywnościowego dotknie ponad 8 mln osób w regionie. Wynika to m.in. z faktu, że Ukraina jest jednym z głównych producentów żywności i nawozów na świecie, a wojna poważnie wpływa na ich eksport.

Unia Europejska narodziła się z wojny, by promować pokój. Długotrwały pokój w Europie po II wojnie światowej został doceniony przez Szwedzką Akademię Pokojową Nagrodą Nobla w 2012 roku. Promowanie pokojowego współistnienia między sąsiadami zawsze będzie naszym celem. W tym kontekście stanowczo potępiamy nie tylko wywołanie konfliktu zbrojnego, ale też prowadzoną przez Rosję kampanię dezinformacyjną mającą na celu zakłócić pokój i zdestabilizować demokrację na kontynencie i w skali globalnej.

Dlatego Unia Europejska i jej państwa członkowskie będą nadal wspierać naród ukraiński tak długo, jak będzie to konieczne dla zagwarantowania integralności i wolności ich kraju oraz pokoju na kontynencie europejskim.

Wszyscy jesteśmy Ukrainą, tak, ponieważ wszyscy zasługujemy na to, by żyć w pokoju na naszej ziemi.

Tekst ten jest podpisany przez szefów misji Unii Europejskiej, Niemiec, Grecji, Hiszpanii, Francji, Włoch, Holandii, Polski i Portugalii, akredytowanych w Wenezueli, do których dołączyły także Japonia i Wielka Brytania.

Podkreślić trzeba, że z kolei rząd Wenezueli na czele z prezydentem Nicolasem Maduro, od momentu wybuchu wojny, otwarcie popiera politykę Putina, za propagandą Kremla twierdząc, że Ukraina zagraża Rosji oraz jest na usługach Zachodu. Zarówno przed jak i po rozpoczęciu wojny, Nicolás Maduro, wyrażał wielokrotnie zdecydowane poparcie dla działań Rosji, krytykując działania Stanów Zjednoczonych i NATO, uważając je za destabilizujące oraz podkreślając „znaczenie walki z kampanią kłamstw i dezinformacji” rozpoczętą, według niego „przez kraje zachodnie”

Z drugiej strony rząd Maduro, musiał szybko zdecydować, czy zgodzić się na robienie interesów z administracją Joe Bidena, zdradzając niejako swojego wielkiego sojusznika Putina, zwłaszcza że kryzys gospodarczy i humanitarny w Wenezueli trwa od lat i nie ustępuje. USA i Europa skierowały swoją uwagę ku wenezuelskiej ropie, której jest dużo i jest dobra, chcąc zastąpić nią ropę kupowaną od Federacji Rosyjskiej.

Pod koniec listopada 2022 roku rząd USA zezwolił firmie Chevron na wznowienie niektórych prac nad wspólnymi przedsięwzięciami z wenezuelską państwową firmą Pdvsa. Z udostępnionych przez Chevron danych wynika, że ilość ropy naftowej produkowanej przez tę firmę w Wenezueli wynosi do 90 000 baryłek dziennie od czasu zniesienia amerykańskich sankcji wobec tego kraju pod koniec ubiegłego roku, a dalszy wzrost spodziewany jest w tym roku.

Pomimo tego, że rząd Unii Europejskiej w roku 2021 wycofał poparcie dla opozycjonisty Juana Guaido, jednakże większość krajów członkowskich UE posiadających swoje placówki dyplomatyczne w Caracas, w tym Polska, od dłuższego czasu nie akredytuje ambasadorów. Wobec potrzeb gospodarki uwarunkowanych konsekwencjami wojny, bardzo prawdopodobne, że wkrótce może dojść do zmian pod tym względem. Byłaby to jedna z konsekwencji tej wojny, z korzyścią dla Wenezueli.

Wróć

Wydarzenia

> Październik 2024 >
Nie Pon Wto Śro Czw Pią Sob
    1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31