Andrzej Duda w Berlinie

Prezydent RP Andrzej Duda przebywał z kurtuazyjną wizytą w Berlinie. Rozmowa z prezydentem RFN Joahimem Gauckiem przebiegła w przyjaznej atmosferze. Obaj panowie poruszyli tematy i problemy, na które rozmówca nie ma wpływu: Joahim Gauck mówił o uchodźcach, a Andrzej Duda o nauce języka polskiego w niemieckich szkołach.

W zaciszu hotelu Adlon rozmawiali z Frankiem Steinmeierem (SPD) - niemieckim ministrem spraw zagranicznych - nie wiemy nic o tej rozmowie - i dobrze!

Spotkanie z Kanclerz Merkel (CDU) odnotowujemy jako udane. Jest ważne, aby znać osobę, która jest jednym z najbardziej wpływowych polityków w Europie.

Popołudnie i wieczór zapełniły spotkania z Polakami - tzw. Polonią. W Rangsdorfie spotkał się z wnuczkami Jana Baczewskiego, polskiego działacza i zasłużonego krzewiciela nauki wśród polskiej mniejszości w Niemczech przed 1939 rokiem.

Na wieczór do Ambasady RP w Berlinie zaproszeni zostali przedstawiciele środowiska biznesu oraz stowarzyszeń polonijnych.